Niedawna interwencja funkcjonariuszy patroulu wodnego na Zalewie Wiślanym przyciągnęła uwagę lokalnej społeczności. Policjanci, prowadząc patrol w rejonie Tolkmicka, natrafili na dryfującą łódź, której załoga potrzebowała pomocy. Działania mundurowych zakończyły się bezpiecznym odholowaniem jednostki do portu, jednak sytuacja uwypukliła kwestie związane z bezpieczeństwem na wodzie. Właściciel łodzi poniósł konsekwencje za brak podstawowych środków ratunkowych.
Interwencja miała miejsce w czwartek około godziny 11:30, gdy policjanci zauważyli łódź, z której załoga dawała znaki ręką, sygnalizując potrzebę wsparcia. Po przybyciu na miejsce, funkcjonariusze ustalili, że jednostka uległa awarii silnika, co uniemożliwiało jej samodzielny powrót na brzeg. Działania policji przyczyniły się do szybkiego i bezpiecznego odholowania łodzi do Portu Tolkmicko, eliminując ryzyko poważniejszych konsekwencji.
W trakcie kontroli okazało się, że właściciel nie miał żadnych środków ratunkowych ani wymaganego przepisami wyposażenia na pokładzie. W rezultacie mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych za lekkomyślność, która mogła narażać życie jego i innych osób. Policja podkreśla znaczenie przestrzegania zasad bezpieczeństwa na wodzie, przypominając, że każdy, kto decyduje się na wyprawę, zobowiązany jest do posiadania odpowiedniego sprzętu ratunkowego. Tego typu incydenty są dobrym przypomnieniem o konieczności dbałości o bezpieczeństwo na Zalewie Wiślanym.
Źródło: Policja Elbląg
Oceń: Policyjna interwencja na Zalewie Wiślanym – łódź bez wyposażenia ratunkowego odholowana do portu
Zobacz Także
